12 stycznia 2015

#115

Ponad dwa miesiące po premierze kolekcji #ALEXANDER WANGxHM przyszedł czas na prezentacje mojej stylizacji, stworzonej z łupów, które udało mi się zdobyć w słynnej bitwie o Wanga. W zasadzie kupiłem to co chciałem - polowałem i na okulary i na bluzę. Jedyne czego nie zdobyłem to kurtki, która nie było w Polsce dostępna. Niestety, tak to już jest że kolekcje projektantów nie trafiają w całości do polskich sklepów i fanatycy zapewne na tym tracą jednak i tak cieszę się, że H&M kultywuje taką kolaborację, gdyż przybliża to zwykłym śmiertelnikom nieco świata high fashion. Ale jakim kosztem ? Tłumy przed sklepem gromadziły się już 2 godziny przed otwarciem sklepu a gdy tylko otwarły się drzwi rozpętało się piekło... Tutaj liczył się spryt i zwinność. Z zegarkiem w ręku, 10 minut po otwarciu, oprócz gigantycznych kolejek, nie było już nic. Sklepowe półki świeciły pustkami więc kto wyznaje zasadę Kto rano wstaje... ten ma Wanga ;>

xoxo, kris


  BLUZA sweater ALEKSANDER WANG| |KOSZULKA shirt H&M| BUTY shoes NIKE|  SPODNIE trousers H&M  | ZEGAREK  watch GINO ROSSI| OKULARY sunglasses  ALEKSANDER WANG|


 


 ŚLEDŹ MNIE  follow me on  FACEBOOK and INSTAGRAM or LOOKBOOK




  FOTOGRAF foto by Marcin Burzyński
#ALEXANDERWANGxHM

#ALEKSANDERWANGxHANDM

4 komentarze:

  1. AMAZING photos!!!! that looks is EPIC.
    those shoes look really great, that color is like a color bomb héhé
    you did a great job here :-)


    New editorial on Le Blog: ' MINIMAL SNOB '
    Greets Jon

    OdpowiedzUsuń
  2. Niespecjalnie trafia do mnie ta kolekcja Wanga.
    Plus za buty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie mogę nigdzie kupić takich spodni... może źle szukam. Proszę o pomoc. ;)

    OdpowiedzUsuń